sobota, 12 marca 2011

sunup.

Witam :) Co tam u Was? Bo u mnie jest rewelacyjnie. Pięć dni bez aparatu w rękach jest wyczerpujące. Już prawie zapomniałam jakie to przyjemne :D Dzisiaj zdjęcia z moją ulubioną blondynką. Sesja o 5 rano jest spoko, ale wstawanie o 4 już nie. Jestem padnięta.. Wyniki poniżej. Myślałam, że wyjdzie coś innego, i to jest jak najbardziej moja wina :c


mi się najbardziej podobają nr. 6, 11, 15. :) 
See you. + udanego weekendu ♥




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz